Zaalarmowani wieloma powiadomieniami o nieumiejętnym doborze obuwia przez gwiazdy, postanowiliśmy stworzyć kolejny cykl, czego z pewnością nie powinno się robić, w szczególności, gdy jest się celebrytą.
Dzisiaj zajmiemy się bardzo brzydkim zwyczajem wkładania zbyt małego obuwia. Z małym wstydem przyznamy, że skupiliśmy się właściwie tylko na jednej gwieździe. Zdaje się, że nie nosi ona dobrego obuwia wcale. Z trudem znaleźliśmy zdjęcia, na których nie ma za małych butów, a i tak nie do końca jesteśmy przekonani, że tak jest, gdyż były to zakryte buty, a więc co działo się ze stopą w środku, pozostaje dla nas tajemnicą.
Mowa o aktorce Joannie Liszowskiej, która kocha buty, w dodatku za małe. Wszystkie szpilki z odkrytymi palcami i piętą bezlitośnie obnażają poważne braki wiedzy aktorki w kwestii doboru obuwia. Podejrzewamy, że związane jest to z dość wysokim wzrostem gwiazdy, a co za tym idzie, ze zbyt dużym jak na kobietę rozmiarem stopy.
Tak czy inaczej, nagminne noszenie zbyt małych butów, niczym nie różni sie od wkładania za małych ubrań - wygląda źle i groteskowo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz